Wall Street we wtorek miała przed sesją wsparcie (niewielkie jak zwykle w USA) ze strony giełd europejskich, gdzie indeksy rosły. Pomagały im doskonałe nastroje wśród przedsiębiorców w Niemczech (indeksy Ifo na historycznym szczycie). W USA reagowano na raporty kwartalne spółek i dane makro.

We wtorek w USA pojawiły się dwa raporty z rynku nieruchomość. Raport S&P/Case-Shiller pokazał, że ceny domów w maju wzrosły o 5,7% r/r (oczekiwano 5,8%). Raport publikowany przez FHFA pokazał, że w maju ceny wzrosły o 0,4% m/m (oczekiwano 0,6%).

Zdecydowanie bardziej istotne było to, że Conference Board opublikował swój indeks zaufania konsumentów. Wyniósł w lipcu 121,1 pkt. (oczekiwano spadku ze 118,9 pkt. na 116,5 pkt.) – to jest 16. letni szczyt. Od długiego czasu wpływu na zachowanie rynków tego bardzo ważnego raportu nie dało się zaobserwować. Tym razem też prawie go nie było – widać było nieznaczny jedynie na rynku walutowym.

Na rynek akcji wpływał duży wzrost ceny ropy (pozytywnie) - pomagało to, że Arabia Saudyjska obiecała dodatkowo zmniejszyć wydobycie. Wpływały też zróżnicowane reakcje na wyniki kwartalne spółek.

Publikowany po sesji poniedziałkowej wynik Alphabet (Google) doprowadził do spadku cen tych akcji. Publikowane przed sesją wyniki 3M (amerykańska gospodarka w pigułce) też doprowadziły do gwałtownego spadku cen tych akcji. Mocno drożały akcje Caterpillar i McDonald's.

Wynikiem był wzrost indeksu S&P 500 o 0,29% (oczywiście z ustanowieniem nowego rekordu) i nieznaczny wzrost indeksu NASDAQ (zakończenie neutralne). W niczym nie zmieniło to oczywiście tego, że na rynku trwa (według mnie nieracjonalna) hossa.

We wtorek GPW od rana nadal zachowywała się bardzo słabo. Owszem WIG20 rozpoczął sesję od zwyżki, ale natychmiast zaczął się osuwać i po godzinie testował linię poziomu neutralnego. Sytuacja na GPW była zupełnie inna niż ta obserwowana na innych giełdach europejskich, gdzie indeksy rosły.

WIG20 zabarwił się nawet na czerwono, ale stale rosnące indeksy na innych giełdach przed pobudką w USA zaczęły pomagać bykom na naszym rynku. Po południu WIG20 zabarwił się na zielono. W ostatniej godzinie sesji indeks zaczął się osuwać, ale w samej końcówce sesji ruszył na północ i zakończył dzień zwyżką o 0,29%. Zwyżka niewielka, ale dzięki niej ocalał sygnał kupna. MWIG40 zakończył dzień neutralnie i nadal jest w trendzie bocznym.

Dzisiaj przed zakończeniem posiedzenia FOMC (jak zwykle 20:00) GPW i rynek walutowy teoretycznie powinny czekać z poważniejszymi ruchami indeksów/kursów, ale nasz rynek często wyprzedza takie ważne wydarzenia, więc nie można do końca wykluczyć, że na przykład wzrost cen akcji KGHM (po potężnym wzroście ceny ropy) pomoże WIG20 w wykreowaniu zwyżki.

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.