Większość głównych rynków europejskich, z wyjątkiem Włoch, notowała w środę niezbyt duże wzrosty, mieszczące się w przedziale 0,3-0,5%. Polska giełda zachowywała się wyraźnie lepiej. Informacje, że Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego ma przejąć 18 mld zadłużenia związanego z elektrowniami węglowymi wywołała entuzjazm na spółkach energetycznych, owocując wzrostem notowań PGE o 9,2%, a WIG Energia o 6,7%. Świetną sesję miały banki (wzrost WIG Banki o 2,5%), wiedzione przez zwyżkę Aliora po wynikach o 8,3%. WIG20 zyskał 1,5%, mWIG40 1,2%, a sWIG80 o 0,7%. Dla najszerszego indeksu (WIG) oznaczało to około dwuletnie szczyty, na co niezerowy wpływ na pewno miało też ogłoszenie stopniowego łagodzenia restrykcji w maju.

S&P500 straciło 0,1%, a NASDAQ 0,3% i to pomimo faktu, że FOMC zrobiło dokładnie to, czego od niego oczekiwano. Jerome Powell stwierdził, że jest zbyt wcześnie, by mówić o jakimkolwiek zacieśnieniu polityki monetarnej, wzmacniając oczekiwania, że informacje o ewentualnym ograniczaniu QE zostaną zaprezentowane światu dopiero na lipcowym posiedzeniu Komitetu lub w Jackson Hole w sierpniu. Dolar jest najsłabszy od dwóch miesięcy, rentowności pozostały w ryzach w okolicach poziomu 1,6% pomimo silnych wzrostów cen surowców, głównym problemem wydaje się aktualnie podaż wynikająca z chóru negatywnych przepowiedni banków inwestycyjnych. „Smart money” ograniczają zaangażowanie w akcje, zgodnie spodziewając się korekty przed końcem kwartału, tego rodzaju tezę stawiają też najważniejsi brokerzy (JP Morgan, Morgan Stanley, Goldman Sachs, Deutsche Bank). U jej źródeł stoi przede wszystkim oparta o historię zasada, że kupowanie akcji w szczycie wzrostu PKB okazuje się zazwyczaj złym pomysłem. O ile faktem jest, że w ujęciu amerykańskim (zannualizowane k/k) dynamika PKB będzie w 2Q2021 zapewne dwucyfrowa i praktycznie niemożliwa do powtórzenia, sami zakładamy, że specyfika obecnej sytuacji, w połączeniu z tym, że w wielu gospodarkach świata odbicie dopiero się rozpoczyna, może sprawić, że tym razem giełda zachowa się inaczej niż zazwyczaj. Oczywiście do zakupów zachęca też z kontrariańskiej perspektywy ta pełna zgodność, chłodząca sentyment.

Giełdy azjatyckie wyraźnie dziś zyskują, podobnie jak notowania kontraktów futures. Notowania w Azji wspierają dostawcy Apple, które rosło w handlu posesyjnym o 2,4% po bardzo dobrych wynikach. O ponad 6% rósł po wczorajszym zamknięciu Facebook, a pozytywne niespodzianki z tych dwóch spółek właściwie gwarantują dziś dobrą sesję na NASDAQ. Jeżeli dzisiaj po zamknięciu podobną formę jak dwaj giganci utrzyma Amazon, zawahanie indeksów może okazać się bardzo chwilowe. O to, kto odkupi akcje od sprzedających je funduszy nie ma się co obawiać, ogłoszone programy buybacków Alphabetu i Apple to odpowiednio 50 mld USD oraz 90 mld USD.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.