Pierwsza część czwartkowej sesji upłynęła na oczekiwaniu na odczyt amerykańskiej inflacji w nastrojach coraz większego niepokoju. Kurs EURUSD spadł przed danymi poniżej 0,9950, główne rynki europejskie oscylowały wokół półprocentowych minusów. O 14:30 wszystko przestało mieć znaczenie. Zarówno CPI, jak i inflacja bazowa okazały się lepsze od oczekiwań. Poziom głownego wskaźnika spadł do 7,7% r/r, w obu wypadkach liczby okazały się o 0,2pp lepsze od oczekiwań. Inflacja w USA osiągnęła tym samym najniższy poziom od stycznia. Niezależnie od pewnych wątpliwości co do danych (rekordowy spadek kosztów ubezpieczenia zdrowotnego o 4% m/m powoduje co najmniej uniesienie brwi i jest wywołany przez kwestie metodologiczne), pozytywne zaskoczenie bez kosztów wynajmu mieszkań, będących w naszej opinii potencjalnym źródłem poważnych pozytywnych niespodzianek w pierwszej połowie przyszłego roku, musiało wzbudzić radość inwestorów. Giełdy na kontynencie zamykały się wzrostami nawet o 3,51% (DAX). WIG20 wzrósł o 2,81%, mWIG40 o 0,61%, a sWIG80 o 0,30%. Największy wpływ na główny indeks miało Allegro (+6,80%), ale spółki Skarbu Państwa, PKO (+3,10%), Orlen (+2,62%) i KGHM (+3,75%) oferowały mocne wsparcie.

S&P500 zyskało w czwartek 5,54%, a NASDAQ 7,35%. Sesja była najlepszą od 2020 r., najlepszą po publikacjach inflacyjnych co najmniej od 1990 r. (szczegółowe dane Bloomberga nie sięgają dalej). Bardzo dobry raport nie mógł przyjść w ważniejszym momencie dla niezwykle poturbowanego sektora spółek ultrawzrostowych, któremu po bardzo słabym październiku i początku listopada groziło kompletne załamanie na fali coraz gorszych informacji dotyczących FTX i spadków mocno z nimi skorelowanych kryptowalut. ETF ARK Innovation wzrósł o 14,52% w czwartek i o kolejne 8,31% w piątek. Te dwie sesje powinny pozwolić na wymazanie większości strat z ostatniego miesiąca na krajowych rozwiązaniach funduszowych o podobnym profilu po uaktualnieniu wycen.
Piątkowa sesja była nieco zaburzona przez ograniczenie aktywności świętami w USA, Kanadzie czy Francji, wpływającymi na płynność głównych rynków, ale zgodnie z sugestią z poprzedniego akapitu przyniosła kontynuację zwyżek. S&P500 wzrosło o dalsze 0,92%, NASDAQ o 1,88% (w USA zamknięty był wyłącznie rynek obligacji). Znacznie słabiej wyglądała Europa, gdzie pod kreską zamykały się m.in. IBEX (-0,43%) czy FTSE100 (-0,78%), choć w tym drugim przypadku usprawiedliwieniem była kontynuacja bardzo silnej aprecjacji funta. Między środą a piątkiem brytyjska waluta zyskała względem dolara 4,3%, euro 3,5%. O 4,2% względem dolara aprecjonował się w ciągu tych dwóch sesji złoty, co powinno zakończyć motywowaną politycznie histerię wokół jego tegorocznego zachowania i potwierdzić, że niezależnie od opinii wokół aktualnego poziomu stóp w Polsce, wcześniejsza deprecjacja wynika niemal w całości z czynników zewnętrznych, a nie polityki RPP. Wraz z wystarczająco ważnymi danymi z USA, wpływ konferencji prezesa Glapińskiego był niezauważalny pomimo absurdalnego powrotu do tematu obniżek stóp procentowych przy inflacji bliskiej 20% r/r.

W godzinach porannych mamy do czynienia z mieszanym otoczeniem w Azji. Dwie godziny przed rozpoczęciem sesji w Polsce spadają Nikkei czy Sensex, o 1,6% rośnie natomiast Hang Seng. Słabość Japonii to przede wszystkim efekt przeceny Softbanku, którego lista porażek zostanie wydłużona przez zaangażowanie w FTX i brak dywidendy. Siła Kong Kongu wynika z kolei doniesień o przygotowywanym planie pomocy dla deweloperów i łagodzenia restrykcji COVID-owych. Rynek chiński wygląda coraz bardziej atrakcyjnie w ujęciu relatywnym, ale ostatnie dwie sesje wyczerpują nasz optymizm wokół zachowania GPW i NYSE do końca roku. Poziom wycen w USA powrócił do 10-letniej średniej przy znacznie wyższym niż przeciętnie obserwowany w tym czasie poziomie stóp procentowych. Podwyżka stóp w grudniu o 75 pb została niemal wykluczona, zgodnie z bieżącymi wycenami cykl zacieśnienia polityki monetarnej w USA zakończy się na poziomie 4,75-5,00%, co było naszym scenariuszem bazowym. Nie przypuszczamy, by nawet kolejne zaskoczenie inflacyjne przed grudniowym posiedzeniem mogło znacząco wpłynąć na tę wartość. Republikanie nie odzyskali Senatu, co wcześniej było traktowane jako powód do zwyżek na rynku akcji i nie powinno być lekceważone jako drugorzędny czynnik, sugerujący korektę. Weekend nie przyniósł żadnego pozytywnego zwrotu wokół bankructwa FTX, spodziewamy się kontynuacji spadków cen kryptowalut i nie jesteśmy przekonani, czy nie będzie to miało wpływu na nastroje na rynku akcji. Najbliższe dni powinny również przynieść dalszą bagatelizację znaczenia październikowej inflacji przez członków FOMC.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.