Ostatnia sesja minionego rewelacyjnego 2023 r. nie dostarczyła wielkich emocji. Główne rynki europejskie zamykały ją na plusach, ale bardzo niewielkich – najsłabsze spośród ważnych indeksów FTSE MiB wzrosło o 0,07%, najsilniejszy DAX o 0,30%.

Znacznie słabiej wyglądała Warszawa – WIG20 spadł o 0,57%, mWIG40 o 1,04%, a sWIG80 o 0,20%. W głównym indeksie drożały wyłącznie Pepco (+1,09%) i Santander (+0,20%). Za słabość średnich spółek odpowiedzialne były głównie Benefit (-2,50%), Tauron (-2,17%) i Budimex (-1,42%).

Objawy zmęczenia widoczne były też na rynku amerykańskim, gdzie S&P500 spadło o 0,28%, a NASDAQ o 0,56%. Nie zmieniło to faktu, że giełda w USA ma za sobą dziewiąty wzrostowy tydzień z rzędu – taka seria nie miała miejca od 2004 r. Z perspektywy kalendarzowej w teorii powinniśmy oczekiwać także tygodnia dziesiątego, a w szczególności wzrostów podczas sesji dzisiejszej i jutrzeszej. Osiągnięcie nowych historycznych szczytów pozostaje scenariuszem bazowym.

Na przeszodzie nie musi stanąć fakt, że po rozczarowującym przemówieniu Xi Jinpinga w niedzielę w momencie pisania komentarza 1,6% traci Hang Seng, obciążając także resztę Azji. Notowania kontraktów futures na indeksy amerykańskie i europejskie są neutralne, dając nadzieję, że sezonowość zostanie zachowana przynajmniej jeszcze przez chwilę. Spodziewamy się jednak, że 1Q2024 i całe pierwsze półrocze będą miały charakter korekcyjny. Takie czynniki jak np. logika cyklu wyborczego w USA sugerują, że trudny może okazać się przede wszystkim 2Q2023, natomiast w naszej ocenie akcje amerykańskie osiągnęły po prostu poziomy cenowe, które są trudne do utrzymania. Uważamy, że realizacja ubiegłorocznych zysków może nastąpić w każdej chwili. Wyprzedzający wskaźnik cena/zysk według Factset to obecnie 19,3. Uwagę powinien zwracać także fakt, że oczekiwania co do dynamiki zysków w 4Q2023 spadły w ciągu ostatniego kwartału z 8,1% r/r do 2/4% r/r. Jest to bardzo głęboka i nietypowa rewizja, która stoi w sprzeczności z dwucyfrowym wzrostem indeksu. Euforia wywołana zmianą retoryki Fed zacznie się w naszej ocenie wyczerpywać już niedługo, kierowanie się w tym roku sezonowością amerykańskiej giełdy, choć w ubiegłym sprawdzało się doskonale, może tym razem okazać się błędem. Zakładamy jednak, że wciąż na tle świata pozytywnie powinna wyróżniać się Polska.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.