Atmosfera na Wall Street w poniedziałek już przed rozpoczęciem sesji była niezła, dlatego że indeksy europejskie całkiem mocno rosły (skończyły jednak dzień pod wpływem Wall Street nie za dobrze). Wzrosły też indeksy w Azji. Wszystkim rynkom pomagał prosty fakt: w tym tygodniu kończy się nie tylko miesiąc, ale i kwartał, co zachęcało do uruchomienia procesu windows dressing.

Europejczykom dodatkowo pomagały dobre dane makro publikowane w Niemczech oraz szybka reakcja rządu włoskiego, który kosztem 17 mld euro zamknął problem dwóch włoskich banków, które w piątek wieczorem ECB uznał za zagrożone upadłością.

W USA przed rozpoczęciem sesji opublikowany został raport o zamówieniach na dobra trwałego użytku w maju. Zamówienie spadły o 1,1% m/m (oczekiwano spadku o 0,5% m/m). Zamówienie bez środków transportu wzrosły o 0,1% m/m (oczekiwano wzrostu o 0,3%).

Wall Street rozpoczęła handel całkiem wyraźnymi zwyżkami indeksów. Jednak już po dwóch kwadransach zaczęły spadać, a po godzinie indeks S&P 500 testował linię poziomu neutralnego. Wtedy odskoczył, ale zatrzymał się tuż nad poziomem neutralnym i czekał na potyczkę w końcówce sesji. Przyniosła sukces niedźwiedziom. S&P 500 zakończył dzień neutralnie, a NASDAQ nawet stracił 0,29%.

GPW rozpoczęła sesję poniedziałkową podobnie jak inne giełdy europejskie – mocnym, jednoprocentowym, wzrostem WIG20. Najmocniejszy był sektor bankowy pod wodzą Pekao i mBanku. O połowę mniej wzrósł MWIG40. Po tym początku na rynku zapanował marazm.

Dopiero przed rozpoczęciem sesji w USA WIG20 ruszył na północ. MWIG40 zyskiwał systematycznie już wcześniej. Wydawało się, że osłabienie w pierwszej godzinie sesji w USA amerykańskich indeksów zaszkodzi naszemu rynkowi, ale aż do fixingu nic się nie działo.

Dopiero sam fixing nieco obniżył indeksy, ale i tak WIG20 zyskał 1,44%, a MWIG40 0,86%. Bardzo umiarkowany obrót nie daje odpowiedzi na pytanie: wchodzi nawy kapitał zagraniczny, czy rozpoczął się proces kończącego kwartał windows dressing?

Z technicznego punktu widzenia oscylatory na WIG, WIG20 i MWIG40 generują sygnały kupna. WIG20 i WIG opuściły górą trójkąty, co też jest sygnałem kupna, a MWIG40 jest o krok od opuszczenia górą kanału trendu bocznego. To są plusy, ale i tak prawdziwy sygnał kupna otrzymalibyśmy dopiero wtedy, gdyby WIG20 pokonał poziom 2.420 pkt.

 

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.