Środowa sesja ponownie potwierdzała dużą determinację byków do kontynuacji ruchu w górę, mimo ryzyk związanych z dzisiejszą publikacją inflacji podczas sesji europejskiej utrzymywały się dość pozytywne nastroje, w czym wydatnie pomagał fakt, że ostatnie dni przyniosły odwrót rentowności amerykańskiego długu skarbowego ze szczytów. Główne indeksy na kontynencie zamykały się co prawda w większości na minusach, ale w przypadku FTSE100, DAX i CAC40 były one minimalne, osiągając skalę 0,1-0,2%. FTSE MiB i IBEX wykonały wręcz zwrot z poziomów ujemnych, by zyskać odpowiednio 0,36% oraz 0,52%. Kurs EURUSD nie zdołał jednak wybić poziomu 1,01, w dalszej części dnia broniąc jednak wsparcia na poziomie parytetu i w dzisiejszych godzinach porannych ponownie rosnąc. Zdecydowanie gorzej radził sobie funt, GBPUSD spadł z okolic 1,1550 rano do 1,1350 pod koniec dnia, obecnie znajdując się około 60 pipsów wyżej.

WIG20 spadł o 0,04%, sWIG80 o 0,28%, a mWIG40 wzrósł o 0,08%. Sesja przebiegała w sposób bardzo spokojny, ale bardzo wyróżniały się podczas niej niektóre banki – mBank wzrósł o 8,18%, a Millenium o 5,54%. Decyzja RPP została podana bardzo późno, już po zamknięciu GPW. Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, a wbrew konsensusowi, Rada podjęła decyzję o pozostawieniu stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Pierwsza reakcja rynku walutowego jest niezwykle spokojna, kurs EURPLN wzrósł zaledwie do okolic 4,72 i to przy osłabiającym się w tym samym czasie względem dolara euro. Rentowności polskich obligacji skarbowych kontynuowały wczoraj spadki.

S&P500 spadło wczoraj o 2,08%, a NASDAQ o 2,48% po spokojnym otwarciu, ale późniejszym systematycznym ruchu w dół. Wydaje się, że główną przyczyną rosnącej ostrożności stały się doniesienia o wycofaniu się Binance z przejęcia FTX, jednej z największych giełd kryptowalutowych na świecie, która w obecnej sytuacji jest zapewne bankrutem. Trudno oczekiwać, by znaleźli się chętni, by zasilić FTX środkami rzędu 8-10 mld USD, których zapewne brakuje jej, by pozostać wypłacalną. Cała sytuacja ma konsekwencje przede wszystkim dla segmentu spółek ultrawzrostowych. ETF ARK Innovation spadł wczoraj o kolejne 6,54%, wyznaczając nowy dołek. Pomimo strat na poziomie 66% od początku roku do tej pory inwestorzy w tego typu rozwiązaniach pozostawali szokująco odporni na spadki, wręcz powiększając swoją ekspozycję. Ostatnie tygodnie, gdy po raz pierwszy jednak spółki z najbardziej ryzykownych subsektorów technologii taniały pomimo ruchu S&P500 w górę grożą jednak, że obecnie, przy realizacji scenariusza pesymistycznego dla całego rynku, zobaczymy panikę i masowe wypłaty.

W godzinach porannych większość giełd azjatyckich notuje umiarkowane, około procentowe spadki, gorzej wygląda jednak Hong Kong. Notowania kontraktów futures na europejskie i amerykańskie indeksy odbijają jednak względem poziomów z wczorajszego zamknięcia w USA. Dzień w Europie rozpocznie się zapewne od około procentowej przeceny, jego dalszy przebieg będzie zależał od danych o amerykańskiej inflacji. Uważamy, że rynek podchodzi do nich z dużym optymizmem, pozytywna reakcja będzie wymagała spadku dynamiki CPI do 7,9% r/r lub niżej, a także odczytu inflacji bazowej w przedziale 6,4-6,5% r/r. Nawet w takim scenariuszu obawiamy się dziś negatywnych niespodzianek. Przede wszystkim, trwające od kilku godzin odbicie kryptowalut nie ma naszym zdaniem podstaw, a jedynie techniczny charakter. Za mało prawdopodobny uważamy ratunek dla FTX, za bardzo prawdopodobne potwierdzenie doniesień o nieprawidłowościach - wykorzystywaniu środków klientów bez ich zgody i niewłaściwych relacjach między FTX a powiązanym z nią właścicielsko funduszem Alameda Research, któremu, jak wiele wskazuje, niewypłacalność groziła już podczas majowej paniki wokół Luny. W Polsce o emocje zadba prezes Glapiński, mamy nadzieje, że z poprzedniej konferencji zostaną wyciągnięte wnioski, a jej osią będzie listopadowa projekcja NBP. Przed startem handlu wyniki opublikowało PKO, powinny one dawać lekkie wsparcie WIG20.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.