Środowa sesja przyniosła na globalnych rynkach akcji kontynuację ruchu w górę, stymulowanego przez najlepszy od dekad miesiąc dla światowych obligacji – wczoraj pisaliśmy w komentarzu porannym o najwyższej stopie zwrotu od 2009, dziś trzeba już wybiegać pamięcią w lata osiemdziesiąte ubiegłego wieku. Wśród rynków europejskich negatywnie wyróżniało się FTSE100 spadkiem o 0,14%, pozostałe główne indeksy rosły od 0,40% (CAC40) do 0,83% (DAX). U podstaw euforii na obu głównych klasach aktywow stoi narastające przekonanie o rozwiązaniu problemu inlfacji, a podane wczoraj dane z Europy z całą pewnością go nie osłabiają. Wstępny odczyt hiszpańskiego CPI przyniósł jego spadek z 3,5% r/r do 3,2% r/r (prognozy: 3,7% r/r), a niemieckiego z 3,8% r/r do 3,2% r/r (prognozy: 3,5% r/r).

WIG20 spadł o 0,77%, mWIG40 o 0,68%, a sWIG80 o 0,01%. Sesja w Warszawie została zepsuta przez doniesienia portalu Wysokie Napięcie, że nowa koalicja planuje sfinansować zamrożenie cen energii sięgającą blisko 15 mld zł daniną nałożoną na Orlen. Choć plany mogą się bronić na płaszczyźnie politycznej, są niestety bardzo złym sygnałem w kwestii perspektyw poszanowania interesów inwestorów w trakcie kolejnych rządów. Po rewelacyjnym październiku listopad nie był na polskiej giełdzie już tak spektakularny (w ujęciu relatywnym, nominalnie wynik ponownie jest bardzo dobry). Obawiamy się, że wczorajsze informacje mogą kończyć powyborczy „miesiąc miodowy” na dużych spółkach.

Pomimo pozytywnego otwarcia S&P500 spadło wczoraj o 0,09%, a NASDAQ o 0,16%. Realizacja zysków na amerykańskiej giełdzie zaczyna się przeciągąć, natomiast zachowanie długu skarbowego bardzo zwiększa w naszej ocenie szanse, że przed końcem roku zobaczymy nowe szczyty S&P500. Rentowności obligacji 2-letnich zbliżyły się wczoraj na moment nawet do 4,60% (dzień kończył się w okolicy 4,65%), 10-letnich testowały 4,25%. Pole do dalszego wzrostu cen długu w krótkim terminie wydaje nam się wyczerpywać, ale nawet utrzymanie ich obecnych poziomów powinno pozwolić na zakończenie roku w sielskich nastrojach. Wczoraj zrewidowano w górę odczyt PKB USA za 3Q2023 z 4,9% k/k saar do 5,2% k/k saar. W dobrym zazwyczaj dla akcji grudniu mamy szansę na utrzymanie nadziei na scenariusz „no landing” za oceanem, poważniejsze wątpliwości co do jego realizacji pojawią się naszym zdaniem dopiero w przyszłym roku.

W godzinach porannych rośnie większość rynków azjatyckich, lekkie zwyżki notują kontrakty futures na amerykańskie i europejskie indeksy. Wszystko wskazuje, że listopad zakończy się jako najlepszy miesiąc na globalnych rynkach akcji (przy zastosowaniu MSCI All-Country World Index jako miernika) od listopada 2020 r. Sesja na kontynencie rozpocznie się zapewne od wzrostów, szanse na uspokojenie po wczorajszej wyprzedaży wydaje się mieć także Warszawa. W trakcie dnia poznamy kolejne dane inflacyjne, także te z Polski – prognozy ekonomistów mówią o utrzymaniu dynamiki na poziomie 6,6% r/r, ale bilans ryzyk wydaje nam się przesunięty lekko w górę. Odczyt będzie się wyróżniał negatywnie na tle świata za sprawą powyborczej normalizacji cen paliw, więc trudno się spodziewać, by wzmacniał nastroje na GPW.

 

Kamil Cisowski

Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.