Sesja w Europie była w środę sygnałem narastających problemów z kontynuacją ruchu w górę, ale po generalnie dodatnim otwarciu i fali podaży w połowie dnia, która sprowadziła właściwie wszystkie indeksy na poziomy ujemne, zakończyła się w sposób mieszany. Najsłabsze CAC40 straciło 0,4%, najsilniejszy DAX zyskał mniej więcej tyle samo, rosła technologia, wiedziona w górę przez lekkie zwyżki SAP i ASML, traciły spółki wydobywcze, energetyczne, a przede wszystkim konsumenckie, m.in. Burberry (-4,10%) i Kering (-2,40%). Po porannych wzrostach spokojnie było na walutach, kurs EURUSD oscyluje w czwartek rano wokół 1,1330.
WIG20 stracił 1,26%, ale mWIG40 i sWIG80 tylko po skromne 0,22%. Mocno przeceniały się spółki największe – PZU (-3,69%), Orlen (-1,79%), PKO (-1,08%). Na plusie zamknęły się tylko cztery komponenty WIG20, ze zdecydowanie wyróżniającą się Żabką (+3,68%) na czele.
Tematem numer 1 na świecie staje się sytuacja na rynku amerykańskiego długu skarbowego. S&P500 spadło o 1,61%, a NASDAQ o 1,41% po bardzo nieudanej akcji obligacji 20-letnich w USA, która spowodowała wzrost rentowności 10-latek do 4,60%, 20-latek do 5,10%, a 30-latek do 5,20%. Walka o wprowadzenie reformy podatkowej prezydenta Trumpa (której koszt w ciągu najbliższych 10 lat będzie przekraczał 2,5 bln USD) przebiega w sposób burzliwy, ale nocne zmiany powinny wystarczyć, by uspokoić republikańskich jastrzębi i przegłosować ją w Izbie Reprezentantów, być może w jeszcze lekko zmodyfikowanej wersji (prezydent Trump rzekomo zaczyna zastanawiać się, czy zwiększenie skali odliczeń podatku federalnego w stanach o wyższym opodatkowaniu nie wspiera nadmiernie Demokratów). Jedynie 18 spółek S&P500 zamknęło się wczoraj na plusie, przewodził im Alphabet (+2,87%), który doda więcej rozwiązań AI do bezpłatnie funkcjonującej wyszukiwarki. Mimo to technologia traciła koszykowo 1,78%, więcej spadała tylko ochrona zdrowia (-2,37%), sektor finansowy (-2,05%) i dobra dyskrecjonalne (-1,91%).
W godzinach porannych rynki azjatyckie tracą przeciętnie
0,6-0,7%, ale kontrakty futures na indeksy amerykańskie lekko odbijają. Wzrosty kontynuuje złoto, które dotarło już do 3340 $/ou. Słowo „stagflacja” zyskuje na popularności, w najnowszym wywiadzie powtarzał je Jamie Dimon z JP Morgan. Pozostajemy sceptyczni, czy powracająca cyklicznie kwestia zadłużenia USA wywoła więcej niż chwilową korektę – rentowności skorygują się w naszej ocenie, gdy dane o inflacji potwierdzą, że skala impulsu związanego z cłami jest ograniczona. Utrzymujący się apetyt na ryzyko potwierdzają nowe szczyty Bitcoina (rano notowanego około 111 tys. USD) i nawet śmieciowe kryptowaluty. Sesja w Polsce i Europie rozpocznie się zapewne od przeceny, ale jej dalszy przebieg nie jest przesądzony, wpłyną na niego m.in. dane PMI z obu stron Atlantyku.
Kamil Cisowski
Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.