Giełdy europejskie rozpoczęły nowy tydzień od wyraźnych wzrostów, ale do godzin popołudniowych wiele z nich miało mniejsze lub większe problemy z ich utrzymaniem. Popyt stawał się jednak coraz silniejszy przed otwarciem w USA, a zamknięcia były finalnie generowane w wielu przypadkach w okolicach dziennych maksimów. Najsłabiej spośród głównych indeksów wyglądało brytyjskie FTSE100 (+0,14%), najlepiej IBEX (+1,02%). W czołówce Stoxx600 najlepiej radziły sobie ASML (+2,48%) oraz SAP (+0,96%), bardzo słabo wyglądał natomiast sektor ochrony zdrowia. Przeceny Roche i Novartis przekraczały 1,5%, niecały procent traciła AstraZeneca i NovoNordisk. Silny był przemysł (+1,21%) z Siemensem (+2,06%) jako liderem. Przez cały dzień konsekwentnie osłabiał się dolar, a kurs EURUSD stopniowo przesuwał się z 1,1710 do 1,1770 dzisiaj rano.
Rewelacyjną sesję miała Warszawa, gdzie WIG20 wzrósł o 2,05%, mWIG40 o 1,51%, a sWIG80 o 1,40%. Z uwagi na ogromną szerokość ruchu (najsłabsza spółka głównego indeksu, Dino, zyskała 0,61%) może on być symbolicznym zamknięciem okresu dużej relatywnej słabości GPW na tle świata w ostatnich tygodniach. Wciąż mamy jednak wątpliwości, czy przez resztę roku stopy zwrotu będą porównywalne do choćby USA.
S&P500 wzrosło wczoraj o 0,21%, a NASDAQ o 0,45%. Lekko traciły sektory materiałów, dóbr podstawowych i ochrony zdrowia, wyraźniej zyskiwała tylko technologia (+0,67%) i dobra wyższego rzędu (+0,53%), w top10 giełdy najlepiej zachowywały się Amazon (+1,51%) i Broadcom (+3,21%). Po piątkowych danych z rynku pracy rynek w pełni wycenia trzy obniżki stóp procentowych ze strony FOMC do końca roku, co jest w naszej ocenie poprawne (taką wartość prognozowaliśmy zresztą od początku roku), ale zarazem nie pozostawia przestrzeni do dalszego wzrostu oczekiwań – sytuacja gospodarki musiałaby się naprawdę gwałtownie pogorszyć, żeby w ogóle rozważane były cięcia o skali 50 pb lub większej.
Rynki w Azji zachowują się dziś w sposób mieszany, choć silna pozostaje technologia. Kontrakty futures sugerują, że rynki europejskie na starcie dnia mogą się dziś delikatnie korygować, co będzie wspierane przez fakt, iż we Francji rozpoczynają się poszukiwania piątego premiera w ciągu mniej niż dwóch lat. Jedynym istotnym wydarzeniem dnia będzie dziś doroczna rewizja danych o zatrudnieniu za okres do marca 2025. Ekonomiści oczekują, że sięgnie ona około 800 tys., co zapewne wzmocni krytykę BLS ze strony prezydenta Trumpa i da paliwo do stawiania tez, że luzowanie polityki monetarnej w USA powinno zacząć się dawno temu.
Kamil Cisowski
Dyrektor Zespołu Analiz i Doradztwa Inwestycyjnego
Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o.
Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marektwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.
Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion Sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion Sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.