W USA w środę inwestorzy mogli jednym okiem zerkać na to, co działo się w Europie, gdzie decyzję w sprawie polityki monetarnej podejmował ECB i w sprawie Brexitu szczyt UE.

ECB nowych decyzji nie podjął i nikt tego nie oczekiwał, ale jak zwykle każde zdanie, a nawet słowo, w komunikacie i podczas konferencji Mario Draghiego, szefa ECB mogło przełożyć się na ruchy na rynkach. Trudno było znaleźć jakieś różnice w stosunku do poprzedniego komunikatu i konferencji, ale rynek uznał je za dość gołębie. Pomagało jednak bykom to, że Draghi stwierdził, że widzi umacniania się gospodarki. Indeksy europejskie wzrosły, ale zyskały nieznacznie.

Odbyło się też nadzwyczajne posiedzenie Rady Europejskiej. Jedynym tematem był Brexit. Mówiono, że Wlk. Brytania dostanie zgodę na długie, a nie krótkie wydłużenie terminu. Mówiło się też, że jeśli Wlk. Brytania przeprowadzi wybory do europarlamentu to ceną za wydłużenie terminu Brexitu miałaby być rezygnacja z udziału w przyszłym budżecie UE oraz w umowach handlowych zawartych przez Unię. Do końca sesji na Wall Street decyzji nie było.

W USA opublikowano dane o inflacji CPI w marcu – wyniosła 0,4% m/m i 1,9% r/r (oczekiwano 0,3/1,8%). Na dwie godziny przed końcem sesji pojawił się protokół z ostatniego posiedzenia FOMC. To często pomaga bykom, ale w tym protokole nie było naprawdę niczego nieoczekiwanego.

Na Wall Street w środę od początku sesji indeksy rosły. Nie były to wzrosty duże, ale widać było, że gracze uważają, iż jednodniowa (wtorkowa) realizacja zysków wystarczy i nadal trzeba prowadzić indeksy ku rekordowym poziomom. Zakończyliśmy dzień zwyżką S&P 500 o 0,35% i NASDAQ o 0,69%.

GPW rozpoczęła środową sesję od wzrostu WIG20. Słabszy był mWIG40. Rynek natychmiast wszedł w marazm, ale po południu czekanie na wynik posiedzenia ECB zaowocowało kontynuacją wzrostu.

WIG20 (naśladował ruchy niemieckiego XETRA DAX), ale był wyraźnie od niego silniejszy. Przed komunikatem ECB indeks zyskiwał już blisko jeden procent, ale po jego publikacji zawróciły. Podczas konferencji szefa ECB nasz rynek spokojnie czekał na wyklarowanie się sytuacji na innych giełdach. Końcówka sesji na GPW była dużo lepsza niż na innych giełdach europejskich. WIG20 zyskał 1,01% (mWIG40 jedynie 0,17%). Obrót był umiarkowany, a sygnały kupna oczywiście zostały podtrzymane.

Jak się ma zachowanie naszego rynku akcji do tego, co wiedzieliśmy w czwartek i piątek w zeszłym tygodniu, kiedy doszło do nieoczekiwanej przeceny? Najwyraźniej wtedy wychodził jakiś fundusz. Teraz ta ostra podaż zniknęła, więc indeksy ruszyły na północ. To plus dla obozu byków, ale nadal najważniejszy jest poziom oporu (2.420 pkt.), który już trzy razy w tym roku zahamował zwyżkę.

W nocy dowiedzieliśmy się, jakie były decyzje UE w sprawie Brexitu. Jak można było oczekiwać Unia nie zdecydowała się na doprowadzenie do twardego Brexitu. Dano Wlk. Brytanii czas do 31. października (z weryfikacją procesu w czerwcu) – możliwe jest wcześniejsze opuszczenie UE, jeśli parlament ratyfikuje umowę. Nie było dodatkowych warunków. To bardzo łagodne rozwiązanie, ale być może Brytania będzie musiała uczestniczyć w eurowyborach, co wcale nie jest korzystane ani dla UE ani dla twardych brexitowców. Reakcje rynków będą zależały teraz od reakcji parlamentu w Wlk. Brytanii. Najpewniej jednak po prostu rynki nie zareagują.

 

Piotr Kuczyński

Główny Analityk

Dom Inwestycyjny Xelion

Opracowanie własne na podstawie danych opublikowanych w serwisach www.reuters.com, www.bloomberg.com, www.macronext.com, www.marketwatch.com, www.news.google.com, www.ft.com, www.bankier.pl, www.pb.pl, przy założeniu, iż powyższe dane są prawidłowe, pełne i  nie wprowadzające w błąd, jednakże nie były one niezależnie zweryfikowane. Opracowanie ma charakter ogólny i nie może stanowić wyłącznej podstawy do podjęcia jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej przez jego odbiorcę.

Przedmiotowe opracowanie nie może być interpretowane jako rekomendacja Domu Inwestycyjnego Xelion sp. z o.o. w rozumieniu art. 76 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o obrocie instrumentami finansowymi. Dom Inwestycyjny Xelion sp. z o.o. ani autor nie ponoszą odpowiedzialności za następstwa decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie informacji i opinii zawartych w niniejszym opracowaniu, o ile przy ich sporządzaniu dołożono należytej staranności.