Wall Street w środę nie za bardzo miała co dyskontować. Europejski optymizm (nadmierny według mnie) mógł nieco pomóc amerykańskim bykom, ale kalendarium było praktycznie puste, co zmniejszało liczbę możliwych impulsów docierających na rynek...

W czwartek w USA też jednym okiem spoglądano na to, co postanowi na swoim posiedzeniu ECB. Nie oczekiwałem zmian w polityce monetarnej, ale rynek spodziewał się przedłużenie poluzowania ilościowego o 6 miesięcy przy popychaczowym wolumenie ...